„JAN PAWEŁ II – PATRON RODZINY”
List Episkopatu Polski zapowiadający obchody XV Dnia
Papieskiego
(11 października 2015 r.)
Drodzy Bracia i Siostry!
„Jan Paweł II – patron rodziny” to hasło XV Dnia
Papieskiego, który będzie obchodzony już za tydzień, w niedzielę 11
października. Ustanowiony przez Konferencję Episkopatu Polski Dzień Papieski ma
upamiętniać pontyfikat świętego papieża Polaka i upowszechniać jego nauczanie.
Tegoroczne obchody zbiegają się z obradami Synodu Biskupów, który rozpoczyna
się dzisiaj (4 października) w Rzymie, pod hasłem „Powołanie i misja rodziny w
Kościele i w świecie współczesnym”. Dzień Papieski jawi się zatem jako wezwanie
do refleksji nad rodziną oraz do wytrwałej modlitwy w jej intencji.
1. Małżeństwo i rodzina w Biblii
Liturgia słowa dzisiejszej niedzieli zawiera biblijne
obrazy stanowiące podwaliny pod chrześcijańskie nauczanie o powołaniu mężczyzny
i kobiety do bycia mężem i żoną, ojcem i matką. Autor natchniony w Księdze
Rodzaju ukazuje mężczyznę, który czuje się nieszczęśliwy i samotny. Kard. Gianfranco
Ravasi zauważa, że pierwszy człowiek chciałby mieć kogoś bliskiego, z kim
mógłby spotkać się jak równy z równym. Bóg widzi, że „wszelka istota żywa” nie
stanowi odpowiedniej pomocy dla mężczyzny. Podczas głębokiego snu Adama, Bóg
stwarza kobietę. Tradycja żydowska zawarta w Talmudzie twierdzi, że kobieta nie została stworzona ze stóp mężczyzny, by
jej nie szanował, ani z jego głowy – by ona nim rządziła. Została natomiast utworzona z boku mężczyzny i to od
strony serca, aby być mu równą i kochaną. Adam zachwyca się istotą, którą
dostrzega obok siebie. Dziękuje Bogu, że spełnił jego marzenie. Odtąd Adam i
Ewa tworzą małżeństwo, stają się jednym ciałem. Z jedności pojmowanej przez
pryzmat aktu płciowego płynie dobro i błogosławieństwo. Biblia, podchodząc pozytywnie
do ludzkiej seksualności, widzi ją jako rzeczywistość stworzoną przez Boga dla
dobra człowieka, która ma być realizowana wyłącznie w małżeństwie. Owa jedność
ciał jest także wyrazem duchowej komunii osób – męża i żony – którą tworzą
poprzez wspólnotę całego życia. Owocem zaś tej duchowo-cielesnej wspólnoty jest
dziecko (por. kard. G. Ravasi, Katecheza wygłoszona w Warszawie dn. 17.04.2015
r.).
Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii, wobec pytań i
zgłoszonych wątpliwości, potwierdza wyraźnie nierozerwalność małżeństwa
słowami: „Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela” (Mk 10,9).
2. Kontekst czasów obecnych
Pasterze Kościoła w Polsce z wielką uwagą obserwują
zmiany społeczne dotykające małżeństwo i rodzinę oraz warunki zewnętrzne, w
których przychodzi egzystować rodzicom i ich dzieciom. Wiele osób wciąż
doskonale rozumie istotę sakramentalnego małżeństwa i rolę rodziny w
społeczeństwie. Niemniej jednak kryzys kulturowy i ideowy dotyczący człowieka
odcisnął swe piętno na tradycyjnym wzorze małżeństwa i rodziny. Sceptycyzm
dotyczący nierozerwalnego i wiernego małżeństwa jest w wielu środowiskach tak
wielki, że często unika się już używania pojęcia „małżeństwo”. Zastąpiły je
określenia typu „bycie w związku”, „bycie partnerem” czy po prostu „bycie
razem”. Trudno doszukiwać się w nich kategorii „trwałości” czy „wierności”.
Zaniepokojenie budzi wspólne zamieszkiwanie młodych
ludzi bez ślubu kościelnego. Niejednokrotnie dzieje się to za przyzwoleniem
rodziców i społeczeństwa. W ten sposób młodzi ludzie odcinają się od źródła
Bożego błogosławieństwa, które jest związane z sakramentem małżeństwa.
Niebezpieczne z punktu widzenia dobra samych
małżonków, jak i przyszłości Ojczyzny jawi się także odkładanie decyzji o
zrodzeniu potomstwa na czas późniejszy, dawanie pierwszeństwa karierze
zawodowej przed budowaniem szczęśliwej rodziny. Niezrozumiałe jest także
ograniczanie się wyłącznie do jednego dziecka, w sytuacji gdy nie ma przeszkód
do przyjęcia na świat kolejnych dzieci. Niepokoi także awersja do rodzin
wielodzietnych. Z praktyki wynika, że w tych rodzinach proces dojrzewania
społecznego jest o wiele bardziej owocny, a dzieci są szczęśliwsze. W dorosłym
życiu licznemu rodzeństwu łatwiej wspierać starzejących się rodziców i być dla
siebie wzajemnie pomocą.
Bolejemy nad tym, iż wiele rodzin nie realizuje swych
marzeń o potomstwie ze względu na obawę o możliwość jego utrzymania.
Bezwzględnie konieczna jest bardziej skuteczna prorodzinna polityka państwa i
pomoc najuboższym rodzinom, zwłaszcza wielodzietnym.
Poważnym problemem jest także nieustanna propaganda
ideologii gender. Wprowadza ona nie
tylko zamęt w kwestiach etyczno-moralnych, ale również – co jest zdecydowanie
poważniejsze – podważa sam akt stwórczy Boga. Gender uderza w decyzję Najwyższego o powołaniu do istnienia
mężczyzny i kobiety jako osób równych sobie w godności i jednocześnie wzajemnie
siebie potrzebujących oraz dopełniających się. Podejmowane przez nich odmienne
role społeczne wynikają z innej struktury biologicznej oraz psychiczno-duchowej
obydwojga. Nie ma nic złego w naukowym badaniu wspomnianych ról i zmian
kulturowo-cywilizacyjnych dokonujących się na przestrzeni wieków. Warto jednak
z całą stanowczością zaznaczyć, że przeciwstawianie sobie mężczyzny i kobiety
oraz ukazywanie ich wzajemnej relacji jako dążenie do dominacji trzeba ocenić
jako niebezpieczną drogę donikąd. Czynią tak m.in. niektóre nurty
feministyczne. Szczęście płynące z małżeństwa kobiety i mężczyzny, radość z
posiadania i wychowywania dzieci w rodzinie jest nie do pogodzenia z zasadami
ideologii głoszącej konieczność nieustannej walki pomiędzy płciami.
Należy także poruszyć zagadnienie pozaustrojowego
zapłodnienia in vitro, które jest
niegodne człowieka, co podkreślił papież Franciszek na spotkaniu z lekarzami
(Watykan, 15.11.2014). Trzeba podkreślić dobitnie, że każde ludzkie życie jest
święte i jako takie powinno być przez wszystkich z radością przyjęte. Jednak
nie każdy sposób jego poczęcia może być uznany za moralnie dopuszczalny. Po
pierwsze, nie można określić procedury in
vitro mianem leczenia niepłodności, gdyż nawet po urodzeniu dziecka tą
metodą kobieta pozostaje bezpłodna. Człowiek nie powinien przychodzić na świat
w wyniku zabiegów biotechnologicznych, lecz jako owoc miłości małżonków – ojca
i matki. Zamiast promocji technologii in
vitro, Kościół zachęca do korzystania z naturalnych metod leczenia
niepłodności, które są godziwe z punktu widzenia moralnego, m.in. z
naprotechnologii.
Nie ulega wątpliwości, że w dzisiejszych czasach
potrzebne są zakrojone na dużą skalę poważne badania naukowe nad przyczynami
niepłodności, która wydaje się być zjawiskiem narastającym. Nie można wyłącznie
leczyć skutków, nie znając prawdziwych przyczyn problemu przybierającego powoli
rozmiar epidemii. Warto również zastanowić się nad ekonomicznym tłem
wspomnianych zjawisk.
Z wielkim niepokojem obserwujemy rosnące przyzwolenie
społeczne na promocję i używanie środków antykoncepcyjnych oraz
wczesnoporonnych, które wyrządzają ogromne szkody duchowe i zdrowotne. Kościół
zdecydowanie przestrzega przed stosowaniem pigułki „dzień po” i wzywa do
zaprzestania jej dystrybucji. Wielką odpowiedzialność moralną biorą na siebie
ci, którzy dopuścili ten środek do obrotu. W poszczególnych przypadkach może
mieć ona działanie antykoncepcyjne lub wczesnoporonne. Jest ona niezwykle
niebezpieczna szczególnie dla młodych kobiet ze względu na negatywne skutki
zdrowotne mogące wystąpić po jej użyciu.
Mając na uwadze te
niepokojące zjawiska i przeróżne zagrożenia, tym bardziej dziękujemy wszystkim
małżeństwom i rodzinom, które budują swą teraźniejszość i przyszłość na
fundamencie Ewangelii oraz nauczaniu Kościoła za świadectwo chrześcijańskiego
życia, tak bardzo dzisiaj potrzebne!
3. Nauczanie św. Jana Pawła II
Ojciec
Święty Franciszek podczas Mszy św. kanonizacyjnej określił św. Jana Pawła II
mianem „papieża rodziny”. Pontyfikat Papieża Polaka był wielką promocją rodziny
i obroną fundamentalnych wartości dotyczących ludzkiej cielesności, płciowości,
seksualności, godności narzeczeństwa, sakramentalnego małżeństwa i rodziny
otwartej na życie. W „Liście do rodzin” napisał: „Pośród
tych wielu dróg rodzina jest drogą pierwszą i z wielu względów
najważniejszą. (…) A jeśli
(…) człowiekowi brakuje rodziny, to jest to zawsze wyłom i brak nad wyraz
niepokojący i bolesny, który potem ciąży na całym życiu. Tak więc Kościół
ogarnia swą macierzyńską troską wszystkich, którzy znajdują się w takich
sytuacjach, ponieważ dobrze wie, że rodzina spełnia funkcję podstawową” (List do rodzin, nr 2).
Na
polskiej ziemi, w Kaliszu w 1997 roku, św. Jan Paweł II powiedział: „ani na
chwilę nie zapominajcie o tym, jak wielką wartością jestrodzina. Dzięki sakramentalnej obecności
Chrystusa, dzięki dobrowolnie złożonej przysiędze, w której małżonkowie oddają
się sobie wzajemnie, rodzina jest wspólnotą świętą”. W Nowym Targu w 1979 roku modlił się, aby małżonkowie byli
otwarci na dar potomstwa, aby rodzina polska była
wierna świętemu prawu życia. Niczego
ze swej aktualności nie straciły, a być może dzisiaj znaczą jeszcze więcej
słowa, które padły w 1987 roku w Szczecinie: „Modlimy się gorąco (…) by rodzina była silna Bogiem, a kraj
był silny rodziną, zdrową fizycznie i moralnie. Podstawą trwałości rodziny jest
pogłębiana i odnawiana w Kościele (…) w jego sakramentach, świadomość znaczenia
chrześcijańskiego małżeństwa, świadomość, której owocem jest trwanie, aż do
śmierci”.
Przez
wstawiennictwo św. Jana Pawła II – papieża rodziny – modlimy się wspólnie za
wszystkie rodziny, aby silne Bogiem stawały się prawdziwymi domowymi
Kościołami, gdzie przekazuje się i
pielęgnuje wiarę.
4. Tegoroczny Dzień Papieski
Drodzy Bracia i Siostry!
Za tydzień, podczas XV już
Dnia Papieskiego, będziemy
słuchali słów św. Jana Pawła II i modlili się o świętość polskich małżeństw i
rodzin, o otwartość na dar życia, o mądrość dla ustawodawców, odwagę dla
samorządowców, aby wzmocnić rodzinę, od której zależy przyszłość Kościoła i
Ojczyzny.
Będziemy mieli okazję wspomóc
także dzieło, które od lat nazywane jest żywym
pomnikiem Jana Pawła II. Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” wspiera około
2500 młodych ludzi z całej Polski, głównie z rodzin wielodzietnych, zarówno
duchowo, jak i materialnie, poprzez stypendia. Dzięki ofiarności Polaków w
kraju i poza jego granicami mogą oni realizować swoje aspiracje edukacyjne. W
duchu wartości, którym służył Święty Papież, stypendyści pragną dobrze
przygotować się do zadań czekających ich w dorosłym życiu. Tę inicjatywę
Kościoła w Polsce św. Jan Paweł II określił jako pomnik najbliższy jego sercu.
Tym bardziej zachęcamy do wspierania jej modlitwą, dobrym słowem, cierpieniem i
ofiarą. W przyszłą niedzielę podczas kwesty przy kościołach i w miejscach publicznych
będziemy mogli wesprzeć materialnie ten wyjątkowy pomnik wdzięczności budowany
Świętemu Papieżowi. Wierzymy, że stypendyści będą w przyszłości świadkami
wartości rodziny i obrońcami jej godności w myśl nauczania św. Jana Pawła II.
Na czas przeżywania XV Dnia
Papieskiego i podejmowania trudu odnowy polskiej rodziny udzielamy wszystkim
pasterskiego błogosławieństwa.
Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego
w Polsce
obecni na 369. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie
w dniu 10 czerwca 2015 r.
_